W dzisiejszym materiale będzie zastanawiać się na kwestią inwestowania w okresie podwyższonej inflacji. W ostatnich miesiącach, a nawet latach mieliśmy do czynienia z takim właśnie zjawiskiem. Wciąż wiele osób wyszukuje odpowiedniego rozwiązania na radzenie sobie z inflacją. Jedną z najczęstszych metod jakie przychodzą nam wówczas do głowy jest inwestowanie środków na rynku kapitałowym. Ale w co inwestować? Złoto czy akcje wydają się bardziej bezpieczna opcją?
Większość z Was zapewne powiedziałaby, że złoto zawsze będzie bezpieczniejszą opcją niż każda inna. W końcu to właśnie ono ma miano bezpiecznej przystani. Akcje spółek giełdowych są mocno zależne od tego jak ma się krajowa i światowa gospodarka, wartość pieniądza. Są one także poddane ryzyku jakie niesie za sobą inflacja. Niemniej jednak odpowiedź nie jest tak łatwa i jednoznaczna. Pochylmy się więc nad tym.
Inwestowanie w złoto w okresie wysokiej inflacji
Inwestowanie w złoto w okresie wysokiej inflacji. Złoto zachowuje wartość realną, to surowiec, aktywo materiale, którego nie da się doprodukować więcej niż jest go faktycznie. Inaczej wygląda to przecież z waluta, z pewnością słyszałeś o dodruku pieniędzy.
Zgodnie z obserwacjami okresów historycznych, w okresie wysokiej inflacji złoto nie traci swojej siły nabywczej. A jak wiemy historia lubi się powtarzać. Mało tego, w takich sytuacjach inwestorzy najczęściej uciekają w stronę złota, przez co jego cena najczęściej rośnie.
Złoto zyskuje także w okresach silnej niepewności oraz w okresach kryzysów geopolitycznych. Można w inwestować w nie w formie fizycznej, ale niestety będzie się to wiązało z dodatkowymi kosztami. Zaliczyć można do nich z pewnością ubezpieczenie, koszty przechowywania itp.
Inwestowanie w akcji w okresie wysokiej inflacji
Akcje spółek, tutaj niestety wiele jest zależne od spółki, jej historii, sektora w którym działa, trendów, wyników finansowych i danych jakie może prezentować. W tej kwestii ważna będzie zarówno odpowiednia analiza fundamentalna jak i techniczna wybranego podmiotu.
Przedsiębiorstwa przerzucają najczęściej rosnące koszty na klienta przez co ich dochody wzrastają wraz z cenami. Oczywiście nie zawsze jest tak kolorowo. Wysokie stopy procentowe wpływają na obniżenie wyceny spółek i ich atrakcyjność wobec obligacji.
Plusem, o którym warto nadmienić jest z pewnością wartość realna środków trwałych, jak sprzętów, nieruchomości, maszyn, surowców które posiada spółka. Wraz ze wzrostem inflacji rośnie także ich wartość.
W przeciwieństwie do rynku złota tutaj możemy liczyć na dochód pasywny w postaci dywidend, który jest zdecydowanym plusikiem dla rynku akcyjnego. Nie jest on jednak nigdy pewny i nawet doświadczona spółka dywidendowa nie ma obowiązku corocznie dzielić się zyskiem z akcjonariuszami.
Przy gwałtownych wzrostach stóp procentowych, co obserwowaliśmy w ostatnich latach w Polsce, rynek akcyjny może nie być dobrym wyborem. W krótkim terminie jest to słaba ochrona przed inflacja.
